DUET Z AGRO W FINALE „KUKURYDZIANYCH INSPIRACJI”
Martyna Książek i Mikołaj Sierakowski z klasy III TŻ reprezentowali naszą szkołę w finale ogólnopolskiego konkursu gastronomicznego „Kukurydziane inspiracje”, który odbył się 30 listopada 2023 r. Po wielu tygodniach przygotowań w szkolnej pracowni gastronomicznej, uczniowie zmierzyli się z drużynami z innych szkół w kuchni 4-gwiazdkowego hotelu w Serocku k. Warszawy. W finale konkursu szefowie kuchni przyznali Martynie i Mikołajowi IV miejsce za ich kukurydziane danie główne.
O przygotowaniach do konkursu i finałowej rozgrywce opowiedzieli nam w rozmowie.
Jakie są wasze wrażenia z udziału w „Kukurydzianych inspiracjach”?
Mikołaj: Mogło być lepiej. Zajęliśmy IV miejsce, tuż za podium, więc jest lekki niedosyt.
Udział w konkursie o randze ogólnopolskiej to okazja, aby wiele się nauczyć i sprawdzić w nowej sytuacji.
Mikołaj: Tak, pierwszy raz braliśmy udział w konkursie gastronomicznym, to było stresujące. Pani Walczyk – Weselak, która nas przygotowywała, dała mi dobrą radę jak rozładować stres – myć naczyniaJ.
Martyna: Do konkursu zaczęliśmy się przygotowywać jeszcze w czerwcu, a danie główne ugotowaliśmy w szkole pewnie ze 20 razy. Nawet w czasie podróży do Warszawy cały czas powtarzaliśmy wiadomości, a pani jeszcze nas doszkalała z wiedzy np. o kurdybanku, używanym w polskiej kuchni jako przyprawa, zanim królowa Bona sprowadziła z Włoch pietruszkę. Kurdybanku użyliśmy także w naszym daniu konkursowym, więc musieliśmy znać jego historię.
Jakie danie przygotowaliście do konkursu?
Mikołaj: Według regulaminu danie musiało w 50% składać się z kukurydzy. Przyrządziliśmy filet i skrzydełka z kurczaka kukurydzianego w panierce z popcornu i parmezanu w towarzystwie polenty z kurdybankiem i suszonymi pomidorami z nachosem paprykowym i grillowaną kukurydzą.
Co było najtrudniejsze?
Mikołaj: Ja byłem odpowiedzialny za mięso i musiałem dość długo ćwiczyć precyzyjne nacinanie skrzydełka i oddzielanie mięsa od kości.
Martyna: Ja z kolei musiałam pilnować, żeby zamiast sosu winnego z cukrem nie wyszedł mi karmel, co czasem się zdarzało.
Czy w finałowej rozgrywce coś was zaskoczyło? Zrobilibyście coś inaczej?
Martyna: Wzięlibyśmy swoje produkty, żeby mieć pewność, że danie wyjdzie nam dokładnie takie, jak w szkole. Mikołaj był zaskoczony powolnym działaniem urządzenia do sous vide (gotowania próżniowego), które organizatorzy musieli wymienić. Poza tym nie było specjalnych zaskoczeń, byliśmy dobrze przygotowani i wiedzieliśmy co robić. To był nasz pierwszy konkurs i czujemy się zmotywowani.
Gratulujemy i życzymy sukcesów w kolejnych konkursach.
Rozmawiała Małgorzata Pięta
Dyrekcja Zespołu Szkół Agro – Technicznych składa serdeczne podziękowania firmie BATISTA z Czarnej Sędziszowskiej za przekazanie produktów na wszystkie próby do konkursu. Jesteśmy wdzięczni, że BATISTA wspiera młode talenty kulinarne.